4 (cztery!) najgorsze błędy pracowników powodujące wypadki przy pracy
Każdego roku w wypadkach przy pracy ginie na świecie przeszło 350 tysięcy osób. Producenci maszyn, twórcy zabezpieczeń i rządy państw prześcigają się w kolejnych innowacjach, które minimalizują ryzyko, jednak nie mają żadnych szans w starciu z największym problemem – błędem człowieka.
Można winić pracodawców wymagających wyśrubowanych norm, twórców nieżyciowych przepisów czy projektantów zabezpieczeń, które utrudniają pracę. Jednak dziś chciałbym skupić się na tych, którzy najmocniej cierpią na własnych błędach, czyli na pracownikach. Specjalnie dla Was zebrałem cztery najczęstsze błędy, które popełniają pracownicy, a które w skutkach bywają bardziej niebezpieczne, niż rosyjska zbrojeniówka.
Dlaczego zatrudnieni sami działają na swoją szkodę? Odpowiedź jest prosta niczym budowa przysłowiowego „cepa”. Bezpieczeństwo nie rodzi się na kartach czy konspektach instrukcji, a w głowach. Dopóki bezpieczeństwo nie stanie się nieodzownym elementem stylu pracy, zatrudnionych nie przekonają żadne zakazy i obostrzenia, a nieprawidłowe zachowanie pracownika będzie najczęstszą przyczyną wypadków.
Czy wiesz, że… według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w okresie od stycznia do września 2018 roku, najczęstszą przyczyną wypadków było nieprawidłowe zachowanie się pracownika (60,4 proc. wszystkich wypadków). Pozostałymi najczęstszymi przyczynami są: niewłaściwy stan narzędzi, wyposażenia lub budynków (8,5 proc. wypadków), niekorzystanie lub niewłaściwe posługiwanie się narzędziami lub wyposażeniem (7,3 proc. wypadków), niewłaściwe samowolne zachowanie się pracownika (6,8 proc. wypadków), niewłaściwa organizacja stanowiska pracy (5,5 proc. wypadków), niewłaściwa organizacja pracy (4 proc. wypadków), nieużywanie sprzętu ochronnego (1,6 proc. wypadków) oraz niewłaściwy stan psychofizyczny pracownika (1,5 proc. wypadków).
Ignorancja przepisów BHP
Mimo obowiązkowych szkoleń z zakresu Bezpieczeństwa i Higieny Pracy i instrukcji BHP (w tym również zaleceń z oceny ryzyka zawodowego) na każdym kroku, przeszło 60 procent wypadków przy pracy w minionym roku, spowodowane było błędami zatrudnionego. Często mówi się o błędnie rozmieszczonych instrukcjach środowiskowych, czy źle przeprowadzanych szkoleniach, jednak z praktyki wynika, że większość z poszkodowanych doskonale znała przepisy BHP, jednak świadomie je ignorowała, myśląc że powstały jedynie po to, aby utrudnić im życie.
Pośpiech i monotonia pracy
Pośpiech, monotonia i stres nie tylko obniżają jakość i wydajność pracy. Mogą także przyczynić się do występowania wypadków. Nie od dziś wiadomo, że kiepski stan psychofizyczny, może drastycznie obniżyć koncentrację personelu, a poza tym sprawić, że pracownicy wybiorą drogę na skróty – z ominięciem podstawowych zabezpieczeń.
Żarty i wygłupy
Niewinny psikus czy próba zaimponowania współpracownikom mogą skończyć się tragicznie. Biura, zakłady produkcyjne czy sklepy to nie cyrk ani plan serialu „Jackass” i o ile dobry humor i rozbawianie współpracowników dowcipami podczas kawowej przerwy są pożądane, o tyle lekceważenie zagrożenia jest niedopuszczalne.
Nieuważne uczestniczenie w szkoleniach BHP
W ostatnich latach jakość szkoleń BHP znacząco poszła do góry. Miejsce kiepskiej jakości pomocy dydaktycznych w postaci przynudnawych filmów pamiętających czasy wczesnego Gierka i wyświetlanych z rzutnika przeźroczy, zastąpiły nowoczesne animacje, a role smutnych Panów o usypiającym głosie zajęli charyzmatyczni prezenterzy, których wystąpienia przypominają show. Mimo to pracownicy często traktują obowiązkowe szkolenia BHP jako czas na drzemkę, bądź przeglądanie zdjęć kotków na Instagramie.
Przestrzeganie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy przez zatrudnionych, może być egzekwowane przez pracodawcę poprzez narzucanie kar porządkowych, przewidzianych w kodeksie pracy. Zatrudniający, w zależności od wagi przewinienia, ma możliwość dać pracownikowi karę pieniężną, upomnienie lub naganę. Jednak takie przedsięwzięcia nie przyniosą żadnego rezultatu, jeśli zatrudnieni nie będą mieli odpowiedniej motywacji. Dobrą praktyką jest wyrobienie w nich nawyku myślenia o bezpieczeństwie jak o nieodzownym elemencie stylu pracy.
Powinniśmy uczyć pracowników, że stosowanie się do zasad Bezpieczeństwa i Higieny Pracy to nie przykry obowiązek a coś, co w wielu sytuacjach może uchronić ich własne zdrowie, a być może nawet życie.
Już za kilka dni wrócę do Was z kolejnym artykułem cyklu, w którym opowiemy Wam o najczęstszych błędach z punktu widzenia Bezpieczeństwa i Higieny Pracy popełnianych przez pracodawców.